Same straty ...

W wielu krajach organizowane są posezonowe wyprzedaże, podczas których sprzedawcy pozbywają się zalegającego półki towaru. Zupełnie inaczej wygląda to w Japonii podczas Fukubukuro (happy bag), gdzie zgodnie z tradycją - wszystko kupuje się, jak "kota w  worku" ;)  Do kolorowych toreb z logotypami różnych firm - pakowane są w zależności od profilu sklepu towary wg uznania sprzedawcy. Bez wyszczególniania zawartości, na każdej torbie zamieszczana jest jej ogólna cena. W przypadku wyspecjalizowanych salonów sprzedaży polujących na zamożną klientelę, zdarzają się nawet hity czekające dopiero na dni swojej światowej premiery. Zaraz po nowym roku wszyscy ustawiają się w długich kolejkach i czekają na otwarcie sieciowych marketów, a także pomniejszych sklepów i sklepików. Kupujący do czasu zapłaty nie wiedzą, co jest w środku torby, ale mają świadomość, że na pewno sprzedaż odbywa się po bardzo atrakcyjnych cenach, gdzie potencjalnie każdy powinien być wygranym. Bardzo duże obroty notują sprzedawcy z branży komputerowej, tuż za nimi plasuje się segment moda-zdrowie-uroda i oczywiście .. gastronomia. Wszędzie jest głośno, tłoczno i kolorowo. Po prostu szaleństwo zakupów!!! Emocje. Emocje. Emocje. Żałuję, że mnie tam nie było. Tak, tak. Można też ponieść same straty!. Nie we wszystkich torbach znajduje się towar sumarycznie droższy od wystawionej ceny. Bywają także takie, w środku których są zupełnie nieatrakcyjne rzeczy. Toreb nie można zwrócić, ale można się bez problemu wymienić z innymi. Dlatego przed sklepami i na ulicach, stoją setki osób z rozłożonymi zakupami. Dokładna relacja i super FOTOREPORTAŻ od Tokyo Fashion tutaj!